Pomoc pedagogiczna

Szanowni Rodzice

Dzieci wróciły do szkoły w tryb nauki stacjonarnej. Po długim okresie ograniczonych kontaktów rówieśniczych i nauki zdalnej mogą ujawnić się u dzieci nowe problemy w różnych sferach np.: edukacyjnej, emocjonalnej, wychowawczej. Całe grono pedagogiczne stara się aby uczniowie po powrocie do szkoły dobrze się w niej czuli.

Przypominamy, że pedagog szkolny oraz psycholog i pedagog z Miejskiej Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej na stałe współpracujący z naszą szkołą są gotowi do współpracy z Państwem jeżeli tylko będzie taka potrzeba – kontakt telefoniczny 77 455 68 93.

 

 

 

 Szanowni Rodzice!

Informujemy państwa, iż w Centrum Terapii i Psychoedukacji od 1kwietnia2020 roku  działa Poradnia Psychologiczna dla Dzieci i Młodzieży, która świadczy bezpłatne usługi  psychologiczne i psychoterapeutyczne dladzieci,młodzieży (do 21 r.ż.) oraz rodziców  (w ramach kontraktu z NFZ).

W jakich sytuacjach można się  kontaktować?
- jeśli u dziecka pojawiają się niepokojące zachowania, obniżony nastrój, zmiany  w zachowaniu, pobudzenie, lęk, problemy z jedzeniem i in.
- występują trudności wychowawcze, trudności szkolne, trudności w relacjach
rówieśniczych, nasilenie sytuacji konfliktowych, trudności w komunikacji rodzinnej,
- w rodzinie pojawia się kryzys, np. utarta bliskiej osoby, choroba, rozwód, przemoc, itp.

Pacjenci przyjmowani są bez skierowania. W okresie pandemii udzielane są porady za pomocą systemów teleinformatycznych.


 Kontaktu z rejestracją:
- pod numerem telefonu:  602 673 562
- drogą elektroniczną: 
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Centrum Terapii i Psychoedukacji
ul. Oleska 97H/1A
45-222 Opole
www.centrum-terapii.com

 

 

Drodzy Rodzice i Uczniowie

 

Obecna sytuacja ma wpływ na różne sfery naszego życia. Nie możemy Was wspierać w tym trudnym okresie bezpośrednio w szkole. Proponujemy stałe dyżury telefoniczne pedagoga i psychologa szkolnego: tel. 512 305 071.

 

Dyżur pedagoga – poniedziałek od 12.00 do 15.00 i piątek od 9.00 do 12.00

 

Dyżur psychologa – piątek od 9.00 do 12.00

 


Dyżur pracownika Miejskiej Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej pedagoga pawła Kocha  – wtorek i piątek od 8.00 do 11.30

 

Pozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia.

 

 

 

 

Szanowni Rodzice!

 

Obecnie z powodu pandemii koronawiursa uczniowie muszą zmierzyć się z  inną formą nauki niż tą, którą znali dotąd. Dla wszystkich (rodziców, dzieci i nauczycieli) jest to duże wyzwanie i nowość. Przekazujemy informacje, które mogą być przydatne dla Rodzica wspomagającego swoje dziecko w nauce w domu.

 

 

By pomóc dziecku w nauce rodzic powinien się skupić na 3 zagadnieniach:

 

  • otoczeniu, w którym dziecko się uczy
  • podejściu do nauki (rodzica oraz dziecka).
  • technikach efektywnej nauki.

 

1. Należy zadbać o otoczenie miejsca nauki i czas.

  • aby pomóc dziecku w nauce należy zarezerwować na nią czas, w którym dziecko uczy się najlepiej (korzystną jest stała pora uczenia się i odrabiania zadań), dzieci - zwłaszcza te młodsze, lubią mieć wszystko poukładane, te starsze też powinny zadbać o tzw. kalendarz dnia (zwłaszcza teraz, gdy większość czasu spędzają w domu i wydaje się im, że na później mogą przełożyć materiał do przerobienia), 
  • powinno się poznać jego rytm, zamiast dostosowywać czas  odrabiania zadań wyłącznie pod siebie. Jeśli dziecko będzie zmęczone lub śpiące, to nauka potrwa dłużej. Nie będzie również efektywna,
  • zbyt długi czas nauki często jest nieefektywny i może przekładać się na słabsze oceny. Jest to bardzo prosty sposób, by zniechęcić dziecko do nauki i wykształcić w nim przekonanie: „nie potrafię się uczyć”,
  • z pewnością dobrym pomysłem będzie ustalenie z dziećmi planu dnia i rygorystycznego przestrzegania go. 

 

2. Należy zadbać o porządek i zminimalizowanie w otoczeniu dystraktorów czyli tzw. rozpraszaczy 

  • na czas nauki i odrabiania zadań powinno wyłączyć się telewizor i muzykę (zwłaszcza tą z tekstem). Rodzic powinien sam również uważać, by nie rozpraszać dziecka np. dopytując je, co będzie jadło na obiad,
  • należy zadbać, aby na biurku dziecka panował porządek (dziecko samo powinno o to dbać, a rodzic zwracać dziecku uwagę). Należy również pamiętać, by biurko było dostosowane do wzrostu dziecka. Zbyt niskie będzie wywoływało garbienie, a stąd już krótka droga do wad postawy oraz spadku koncentracji - przez ograniczone krążenie.
    Jeśli rodzic pracuje w domu, to może dać swojemu dziecku dobry przykład i zadbać o porządek w swoich dokumentach oraz na biurku, przy którym pracuje,
  • dzieci korzystają ze smartfonów i telefonów komórkowych. Jeśli dziecko również go posiada,  niech na czas nauki wyłączy dźwięk, wibracje, a sam telefon odłoży gdzieś za siebie. Dzięki temu nie będzie kusiła go chęć sprawdzenia Facebooka, czy odpisania na smsa.

 

3. Należy dziecko nauczyć robić przerwy w trakcie nauki i odrabiania zadań. 

  • gdy zauważamy, że u dziecka pojawia się zniechęcenie lub frustracja, wówczas trzeba zrobić krótką przerwę. Od najmłodszych lat powinno się dziecko uczyć przeplatać naukę z aktywnym odpoczynkiem (oczywiście nie takim przed komputerem),
  • należy pamiętać, że długość sesji nauki powinna zależeć od wieku dziecka. Nie powinny one jednak nigdy przekroczyć 45 minut.

   

Proces utrwalenia wiedzy oraz analizy postawionych przed mózgiem problemów (inkubacja) zachodzi w momencie odprężenia. Nie bez powodu Archimedes odkrył prawo wyporu będąc w łaźni, natomiast Isaac Newton prawo ciążenia siedząc w sadzie.

 

 

4. Należy zadbać o zdrowie i kondycję swojego dziecka.

 

  • nie zapominajmy o diecie dla umysłu i  zdrowych przekąskach. Ciężkie jedzenie z pewnością nie służy nauce, zdrowe śniadanie, garść np. bakalii czy sałatka warzywna będzie doskonałą przekąską przed nauką oraz w przerwie pomiędzy zadaniami,
  • wskazane jest, by przed nauką przewietrzyć pokój, a jeśli pogoda na to pozwala pozostawić otwarte okno. Dotlenienie mózgu jest kluczowe w pracy umysłowej, a poza tym, jak pokazują badania, niższa temperatura sprzyja koncentracji,
  • należy też zadbać o długość i jakość snu dziecka. Pamiętaj, że dziecko potrzebuje większej ilości snu niż osoba dorosła (10-12 godzin jest wciąż normalne),                            
  • dziecko nie będzie w stanie skupić się nad zadaniami, jeśli nie pozwoli mu się na aktywność fizyczną. W obecnej sytuacji lepiej jak będą to ćwiczenia fizyczne przy otwartym oknie w domu z rodzeństwem lub rodzicem. Ewentualnie wyjście na spacer w miejsca, gdzie nie przebywają inni ludzie (chrońmy się), na wyszalenie w gronie rówieśników przyjdzie czas. 

 

5. Należy zadbać o właściwe podejście i motywację do nauki.

 

  • starajmy się uwzględniać to, by dziecko nie uczyło się wyłącznie na sprawdziany w celu otrzymywania wysokich ocen. Jego przyszła wiedza i umiejętności, oceniane przez pracodawców będą wynikać z tego, czego się nauczyło i ile zapamiętało, a nie jakie miało oceny. Jeśli w szkole podstawowej będzie uczyło się dla ocen, to podobnie będzie i później na studiach.
  • rodzic nie rozwiązuje zadań za dziecko. To przynosi korzyść (oszczędność czasu i frustracji) tylko na krótką metę. W dłuższej perspektywie zaległości zaczną się nawarstwiać,
  • powinno zachęcać się dziecko, by robiło więcej niż się od niego wymaga. Jeśli rodzic widzi że „zaskoczyło”, niech rozwiąże jeszcze jeden przykład czy zadanie. Pomoże mu to nie tylko lepiej utrwalić wiedzę, lecz również podniesie jego pewność siebie i samoocenę,
  • należy oceniać zachowanie dziecka, a nie je samo. Jeśli np. nie zda sprawdzianu czy dostanie gorszą ocenę, nie mów, że jest nieukiem, leniem . Zamiast tego powiedz, że chciałbyś, by następnym razem bardziej się  postarało i wierzysz, że jest w stanie osiągnąć lepsze wyniki,
  • dobrym pomysłem jest zastosowanie kolorów. Wykorzystanie kolorów w notatkach czy rysunkach stymuluje mózg, poprawia koncentrację i zdolność zapamiętywania.
  • powinno wskazywać się dziecku zastosowania zdobywanej przez nie wiedzy. Podsuwać pomysły, gdzie będzie mogło ją praktycznie wykorzystać. Nie mówić, że to bez sensu i że rodzic też się tego nie uczył. To na pewno nie zmotywuje dziecka do nauki!,
  • należy nagradzać dziecko - szczególnie słownie - za dobre wyniki i pracę. Niech kojarzy swój sukces nauki z przyjemnością, docenieniem i nagrodą. Pamiętać należy, by nagradzać dziecko możliwie szybko, po osiągnięciu „sukcesu”.   Powinno się mówić za co konkretnie jest nagradzane. Chodzi o to, by kojarzyło nagrodę z rezultatem swojej konkretnej pracy i widziało, że jego starania zostały docenione
  • rodzic nie powinien porównywać swojego dziecka z rówieśnikami czy starszym rodzeństwem. Każde dziecko jest niepowtarzalne. Każde ma własne talenty, zdolności oraz przedmioty, z którymi miewa problemy. Zamiast wymagać, by było we wszystkim idealne, może warto skupić się właśnie na tych szczególnych uzdolnieniach!

 

 

6. Rodzicu zapoznaj dziecko z technikami szybkiej nauki.

 

  • rodzic może zapoznać się sam, a później swoje dziecko z technikami szybkiej nauki (mnemotechnikami),
  • należy wzbudzić w dziecku ciekawość świata. Kupić mu książkę „przewodnik szkolny”, „świat wiedzy”, zabierać do muzeów, na wystawy, koncerty. W obecnej sytuacji można to zrobić za pomocą stron internetowych.                                                      
  • aby nauka matematyki nie była wyłącznie rozwiązywaniem przykładów należy pokazać dziecku, jak wykorzystać jego wiedzę w praktyce. Można korzystając z proporcji przeliczyć ilość składników potrzebnych do przygotowania ciasta dla większej ilości osób lub obliczy, ile litrów farby potrzeba, by pomalować jego własny pokój,
  • można zainstalować dziecku program do inteligentnych powtórek np.  Jest to doskonałe narzędzie. Młodszym możemy zaproponować wiele platform edukacyjnych, które najczęściej są darmowe dzięki nim dziecko może p, napisać wirtualne dyktando czy warsztaty kodowania,
  • należy wdrożyć dziecko do rozwiązywania zadań czy przerabiania partii materiału w dniu kiedy zostało zadane,
  • jeśli dziecko uczy się samo, należy odpytać je, by sprawdzić efektywność jego uczenia się i utrwalić w ten sposób materiał. Niech to nie będzie jednak stresujący test, a raczej wyraz rodzicielskiej ciekawości. Zapytać, z troską  „czego ciekawego się dzisiaj nauczyłeś?”, a gdy dziecko zacznie coś opowiadać, zaangażować się i zadawać bardziej szczegółowe pytania. Rodzic pokazuje wtedy dziecku, że jest tym zainteresowany,
  • można włączyć w naukę odrobinę rywalizacji, urządzić z dzieckiem zawody, kto nauczy się pierwszy na pamięć np .wierszyka, piosenki etc., Które strony warto polecić dzieciom? Wiele muzeów przeniosło swoje działania do sieci. Na wirtualne lekcje zaprasza Muzeum Powstania Warszawskiego, a POLIN Muzeum Historii Żydów Polskich oferuje m.in. spacer po jednej z wystaw. Możemy także nie wychodząc z domu odwiedzić wiele polskich i zagranicznych placówek m.in. WawelMuzeum Zamkowe w Malborku, Kopalnię Soli w Wieliczce czy LuwrNa stronie Centrum Nauki Kopernik znajdziemy m.in. materiały i filmy edukacyjne. YouTube to środowisko doskonale znane nastolatkom (ale i nierzadko młodszym dzieciom). Polećmy im kanały, których oglądanie będzie połączenie przyjemnego z pożytecznym. To np. Pan Belfer czy Crazy Nauka. Nauka w domu to także czytanie lektur. Przeczytać możemy je w bibliotekach online, utrwalić - oglądając ekranizacje. Na kanale TVP Kultura wyemitowane zostanie m.in. "W pustyni i w puszczy" czy "Kamizelka". Ekranizacje znajdziemy także w kolekcji "Lektury na ekranie" TVP VOD.

 

 

Niech wiedza nie pochodzi wyłącznie z podręczników i niech nie będzie jedynie zbiorem regułek, których musiało się nauczyć. Ogólna wiedza oraz znajomość ciekawostek na temat świata będzie jednocześnie fundamentem pod dalsze zdobywanie informacji

 

 

 

Dziękujemy za przeczytanie małej dawki wskazówek. Mamy nadzieję, że będą one przydatne w domowej nauce.

pedagog i psycholog szkolny

 

 

 

 

 

 

   Opole, dn. 25 marca 2020 r.

 

Szanowni Rodzice!

 

Dziecko w sieci stało się dzisiaj standardem. Z najnowszych badań wynika, że w Internecie surfuje już 97 % uczniów pierwszych (trzech klas) szkoły podstawowej. Co więcej polskie dzieci wyróżniają się na tle swoich rówieśników z Europy pod względem posiadanych urządzeń elektronicznych. Połowa polskich dzieci ma własnego laptopa, a pod względem ilości telefonów polskie dzieci przegrywają jedynie z małymi Szwedami. Okazuje się też, że i polskie dzieci wiodą prym w tym, że najczęściej spośród innych europejskich dzieci korzystają z Internetu we własnym pokoju.

 


Praktyczne porady, które proponujemy, by ułatwić Wam rodzicom ochronę najmłodszych w sieci: 

 

1.Rozmowa z dzieckiem odnośnie bezpiecznego korzystania z Internetu.
  

 

     Przede wszystkim warto poświęcić czas i porozmawiać z dziećmi na temat bezpiecznego korzystania z Internetu. Dzięki temu będą one wiedziały, że zawsze mogą zwrócić się do rodziców i opiekunów z napotkanym w sieci problemem. Pomoże to Waszym dzieciom zrozumieć kwestię potencjalnych niebezpieczeństw, ale także zwiększy poziom zaufania w rodzinie. 
     Dialog z dzieckiem jest bardzo ważny w kwestii zrozumienia potencjalnych zagrożeń. Jak w przypadku większości rozmów z dziećmi nie należy traktować ich z góry i wydawać rozkazów – takie metody nie zdają egzaminu. Warto wytłumaczyć, że w Internecie zdarzają się zarówno dobre, jak i złe treści, a w przypadku napotkania ich dziecko zawsze może do nas przyjść i je pokazać. Pamiętajcie, czas zainwestowany w edukowanie najmłodszych nie jest nigdy czasem straconym.  

 

2.Rodzinne i zaplanowane wspólnie z dzieckiem odkrywanie Internetu.

 

    

 

     Najczęstsze zagrożenia, na które najmłodsi mogą natknąć się w sieci to między innymi: przemoc, pornografia, hazard, ujawnianie informacji prywatnych, próby wyłudzeń pieniędzy, a także niebezpieczeństwa spowodowane przez działania cyberprzestępców.

 

     Dla dzieci, zwłaszcza najmłodszych, rodzice stanowią autorytet. To, jak dorośli postępują, ma na nie duży wpływ. Dlatego warto razem rozpocząć przygodę z siecią. Wspólne odkrywanie treści internetowych, pokazywanie właściwych zachowań, jak również potencjalnych zagrożeń przyczyni się do wzrostu świadomości dziecka na temat tego, jak postępować online.

 

     Po raz kolejny poświęcony czas sprawi, że w przyszłości najmłodsi będą bardziej nieufni w stosunku do podejrzanych stron czy nie odpiszą na wiadomości od nieznajomych osób.

 

3.Ważne jest wspólne ustalenie limitów korzystania z Internetu.
    

 

     Aktualne badania pokazują, że dzieci w Polsce spędzają ze smartfonem średnio 2,5 godziny dziennie. Dobrą praktyką jest ustalenie wspólnie z młodym internautą, jak długo i w jakich godzinach może korzystać z urządzenia. Dzięki temu dziecko będzie miało zapewniony odpowiedni balans między nauką a rozrywką, a także zrozumie jak wyznaczać priorytety i będzie miało świadomość, że rodzic troszczy się o to, jak spędza ono swój czas.

 

     Nie należy przy tym nakładać na dziecko nadmiernych restrykcji, ale pomóc mu we właściwym dokonywaniu wyborów i zrównoważeniu czasu spędzanego w sieci.

 

4. Większa troska, by zadbać o prywatność w Internecie.

 


     W dzisiejszych czasach dla dziecka głównym zajęciem w mediach społecznościowych jest oglądanie filmów w serwisie YouTube. Badania najnowsze wskazują, że aż 25% internautów przed 9 rokiem życia ma własne konta na Facebooku.

 

     Jeżeli dzieci są już obecne w serwisach społecznościowych, kwestia ochrony prywatności nie powinna być im obca. Warto pomóc w stworzeniu prywatnego profilu, tak aby wiek, adres czy numer kontaktowy nie były ogólnodostępne dla wszystkich użytkowników sieci.

 

5. Zalecamy zastosowanie aplikacji ochronnych.

 


     Równie ważne jak rozmowa, uświadamianie dziecka czy wskazanie limitów jest stosowanie narzędzi, które będą pomagały Wam rodzicom realizować zamierzone cele. Warto jeszcze przed wręczeniem nowego urządzenia zainstalować na nim oprogramowanie zabezpieczające, które ochroni Wasze dziecko przed cyberzagrożeniami oraz zablokuje nieodpowiednie treści.

 

     Obecnie rośnie świadomość na temat programów zapewniających ochronę rodzicielską, które nie są już postrzegane jako nieprzyjemna konieczność, ale realna pomoc w wychowaniu cyfrowym dziecka. Dzięki takiemu oprogramowaniu można dostosowywać aplikacje instalowane na urządzeniu do wieku użytkownika, ograniczać czas korzystania z sieci, a nawet sprawdzać, gdzie aktualnie znajduje się Wasze dziecko.

 

Dziękujemy za przeczytanie powyższych wskazówek. Mamy nadzieję, że będą one przydatne w zadbaniu o bezpieczeństwo Państwa dzieci w sieci.

 

                                                                                            

 

                                                                                           psycholog i pedagog szkolny

 

 

Jak radzić sobie z lękiem i jak mówić dziecku o epidemii?

Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc:

1.Obserwujmy – siebie i nasze dzieci. Nie tylko pod kątem infekcji, ale i tego, jak emocjonalnie radzimy sobie z zastaną rzeczywistością. Jakie jest nasze dziecko? Jak reaguje na tę sytuację, jak reaguje na nas? Czy dopytuje? Czy unika rozmów? Czy sądzi, że musi nas chronić i robi dobrą minę do złej gry? Czy może (przynajmniej na razie) wygląda na to, że sytuacja go nie przeciążą? A jak my się zachowujemy? Czy epidemia, zagrożenie jest stale obecne w naszych rozmowach? Czy nieustannie sprawdzam wiadomości? Czy może unikamy tematu i nie chcemy o tym rozmawiać? Jak nasza postawa działa na syna czy córkę?

2.Bądźmy gotowi do rozmowy – przygotujmy sobie zestaw 3-4 rzetelnych faktów, którymi możemy się podzielić z naszym dzieckiem. Czasem trzeba będzie powtórzyć je wielokrotnie – dzieci lubią upewniać się, że nie „ściemniamy” i wiemy, co mówimy. Bądźmy gotowi na konfrontację z fakenewsami („Tato, a Marcin powiedział…”). Nie warto jednak przekazywać dzieciom niesprawdzonych treści, niezliczonych supertajnych informacji, czy dramatycznych nowin (np. „Jest kolejna ofiara!”).

3.Bądźmy w tych rozmowach spokojni, opanowani i rzeczowi. Jeśli sami jesteśmy kłębkiem nerwów i mimo szczerych chęci nie udaje się nam zachować spokoju, zastanówmy się, kto z naszego otoczenia mógłby taką rozmowę przeprowadzić? Może wujek ratownik, pielęgniarz, ciocia lekarka czy nauczycielka biologii? Ustalmy z nimi wcześniej, czego potrzebujemy i jak chcielibyśmy, aby taka rozmowa wyglądała. Dobrze, jeśli jest to dla naszego dziecka bliska  osoba, do której ma zaufanie, którą lubi. Mówmy szczerze „nie wiem”. „Ile to będzie trwało?”, „czy wszyscy zachorujemy?”. Takie pytania mogą szokować, złościć. Dzieci traktują rodziców jako ważne źródło informacji, mają do nich zaufanie. Czasem można ostudzić różne niepokoje, jednak na niektóre pytania nie znamy przecież odpowiedzi. Nikt z nas nie wie, ile będzie trwała ta sytuacja. I o swojej niewiedzy warto szczerze mówić. Choć część rodziców/nauczycieli/opiekunów się tego obawia, ta szczerość buduje zaufanie.

4.Rozmawiajmy o tym, jak radzić sobie z lękiem – opowiedzmy dzieciom, co my robimy, żeby trudne myśli niepodzielnie nie zapanowały w naszej głowie (czytanie książek, oglądanie komedii,gry).

5.Pytajmy, co im pomaga? Dzieci są w tym bardzo kreatywne i mogą nas zaskoczyć swoimi pomysłami, z których i my możemy korzystać. Sprawdzimy też, czego potrzebują w tej sytuacji. Zastanówmy się, co możemy wspólnie zrobić, aby zachować dobry nastrój.

6.Umówmy się na jakiś kod – sygnał, kiedy ktoś z członków rodziny poczuje, że ten smutek go dopada. Ustalmy, kiedy potrzebujemy samotności, a kiedy towarzystwa innych ludzi. Szczerze rozmawiajmy o tym, że i my dorośli przeżywamy trudne emocje, ale znamy sposoby, aby  sobie z nimi radzić! W tych rozmowach ważne jest zachęcanie do tropienia lęków niewypowiedzianych – czasem to, co dzieci mają w głowie, jest dużo straszniejsze od rzeczywistości! Kiedy taki lęk ujrzy światło dzienne, traci na swojej mocy no i można się nim zaopiekować (to trochę jak z koszmarami sennymi). Jeśli to jest możliwe, dajmy dziecku czas na płacz, złość i inne trudne emocje.

6.Wskazujmy na czasowość pewnych ograniczeń czy rozwiązań – szczególnie dla nastolatków, obecna sytuacja może być bardzo trudna. Mogą mieć poczucie zamachu na ich podstawowe prawa i ograniczanie wolności. Rozmawiajmy z nimi o tym. Pokazujmy terminowość tych rozwiązań i to, czemu one mają służyć. 

7.Bądźmy odpowiedzialni – ta sytuacja może być świetną lekcją empatii, wrażliwości i właśnie odpowiedzialności za wspólnotę: rodzinną, klasową czy sąsiedzką. Nasze zachowania przekładają się bezpośrednio na rozprzestrzenianie wirusa, a więc na życie i zdrowie innych ludzi. Nie oszukujmy – starajmy się być spokojni, nie panikujmy. Kiedy rozmawiamy o rzeczach trudnych, ulegamy emocjom, a przyłapuje nas na tym młody człowiek i zadaje pytanie, co się stało? Nie ucinajmy rozmów i nie twórzmy tajemnic, bo to jest pożywką do karmienia lęków. Ochłońmy i nawet jeśli nie od razu, to wyjaśnijmy dziecku, co się stało, czego było świadkiem.

8.Zadbajmy o potrzeby dzieci –dzieci potrzebują rozmowy z bliskimi koleżankami czy kolegami. Zadbajmy o to. Pamiętajmy o nowych technologiach – to dobry moment, żeby z nich korzystać.

9.Uczmy się razem zdrowych nawyków, bądźmy wzorem do naśladowania. Pokażmy, jak myć ręce, jak zasłaniać usta, jak dbać o wypoczynek, odpowiedni sen i dobry nastrój. Rozmawiajmy o tym, co trudne, o zagrożeniach i co z nimi robić.

10.Zadbajmy o innych – a może w tej trudnej sytuacji spróbujemy zająć się czymś użytecznym? Może razem z dzieckiem wesprzemy słabszych, którzy potrzebują naszej pomocy? 

Unikajmy:

1.Słuchania własnych lęków! To nie są najlepsi doradcy! Pewnie nie da się tego zupełnie uniknąć, ale przynajmniej nie podejmujmy ważnych decyzji pod wpływem silnych emocji. One na ogół utrudniają nam dostęp do racjonalnego działania. We „mgle emocjonalnej” trudno bezpiecznie „wylądować”.

2.Utożsamiania własnych emocji z emocjami syna czy córki. Dzieci są odrębnymi istotami! Mogą się wprawdzie zachowywać dokładnie jak my, ale powód tego zachowania czy emocja, która za tym stoi, może być już zupełnie inna!

3.Zmuszania dziecka do opowiadania o tym, co czuje w tej trudnej sytuacji. To wprawdzie ważna dla nas wiedza, ale nie zawsze i nie dla każdego dostępna. Jeśli dziecko stawia opór – nie zmuszajmy! Przypominajmy, że jesteśmy, na tę rozmowę gotowi, ale czekamy na jego sygnał. Możemy też dopytać, czy jest coś, co ułatwiłoby taką rozmowę.

4.Mówienia: „Wszystko będzie okey”, jeśli sami w to nie wierzymy!
5.Sugerowania, co dziecko powinno czuć w podobnej sytuacji.
6.Składania obietnic, których nie możemy dotrzymać.

Dziękujemy za chwilę uwagi pedagog i psycholog szkolny

 

 

 

Propozycja od psychologa szkolnego na weekendowe rodzinne oglądanie filmów.

 

Czas spędzony z rodziną może nie być nudny. Oglądając z rodzicami i rodzeństwem wartościowe filmy jesteśmy wspólnie ze sobą, zaś po ich obejrzeniu możemy podyskutować razem o problemach poruszanych w tych filmach. Jest to również okazja do wspólnego zastanowienia się nad wartością i sensem życia, czym jest prawdziwa przyjaźń, jakiej uwagi i troski oczekują od nas bliscy, czy ważniejsze jest być ze sobą czy ważniejsze jest mieć?

 

Dla uczniów klas młodszych (kl. I-III) oraz rodziców proponuje film „Pan patyk” dostępny na Youtube.

 

Dla uczniów klas starszych (IV-VIII) oraz rodziców proponuję filmy dostępne na Youtube:

 

  1. Magiczne drzewo”.

  2. Blask tęczy”.

  3. Lassie wróć” – adaptacja z 1943 roku.

  4. Wicher”.

 

 

 

Życzę rodzicom, dzieciom i młodzieży miłego rodzinnego oglądania oraz dalszej wzajemnej troski o siebie, a także przestrzegania wszelkich zasad bezpieczeństwa w czasie panującej pandemii koronawirusa.

 

Z serdecznością i pozdrowieniami psycholog szkolny Iwona Solecka-Detyna

 

 

 

 

obrazki zajec

 

plan lekcji

 

rada rodzicow

 

swietlica

 

Biblioteka

 

posilki

 

pomocne linki

 

 

User Login